Jak poprzednio było piękie.
Wprosiłam się na ambonę aby podziękować za życzliwość , opiekę, modlitwę, wszystkim tym którym Jagódka leży na sercu, którzy nas wsparli finansowo w akcji "Czym mogę służyć". No i dałam plamę na całej linii...
Rozkleiłam się, stanęłam jak ciele i wyszło na to że Jagoda ledwo zipie...
A chciałam opowiedzieć o tym jak Jagódka cudownie wraca do zdrowia, jak się otworzyła, jak dużo mówi, śpiewa, że zaczęła sama chodzić.Że jest pełna miłości, śmieszności i radości. Że zaczęła uczęszczać do przedszkola, że wszystko powoli się prostuje...
Dzięki Waszemu wsparciu finansowemu rehabilitujemy się codziennie w domu, jeździmy na turnusy rehabilitacyjne. Podczas ostatniego, Jagoda zaczęła sama chodzić!
Dziekuję Wam wszystkim!!!
spacer z matką (czyt. z metką)
Chciałabym żeby każdy z Was mógł ją poznać. Mam nadzieję że na następnym weekendzie będzie baraszkować z dzieciakami na balkonach :)
Bóg zapłać jeszcze raz. I wciąż proszę o 1% modlitwy ...